Ergometr wioślarski

W ergometrze bez żelaznych faworytów

Ergometr to maszyna pozwalająca nie tylko dbać o kondycję, ale i walczyć o medale. Udowodnią to Akademickie Mistrzostwa Polski rozgrywane w tej konkurencji. Już po raz kolejny impreza odbędzie się w Warszawie.

Wiosłowanie na sucho jest popularnym sportem w środowisku akademickim. Tu nie trzeba mieć wcale doświadczenia wyniesionego z łodzi i toru regatowego, żeby walczyć o wysokie miejsca. O najwyższe lokaty często ubiegają się osoby mające za sobą przeszłość w sportach siłowych, bo tu nie liczy się czucie wody, ale technika i liczba watów. Choć sama konkurencja z pozoru wydaje się być monotonna, to budzi ogromne emocje. Realne wyścigi na wirtualnym torze rozgrzewają zgromadzonych.

Tak jak przed rokiem AMP w ergometrze wioślarskim odbędą się w hali Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie. W imprezie weźmie udział 569 osób z 51 uczelni. Zawody odbywać będą się w kategoriach lekkiej i open, wśród kobiet i mężczyzn. Każdy do pokonania będzie miał dystans 1000 metrów. Rozgrzewką przed tymi zawodami będzie druga edycja Akademickiego Pucharu Polski osad wioślarskich, która odbędzie się w sobotę w hotelu Arche. Jak do tej pory chęć udziału zgłosiło 29 osad.

– Akademickie Mistrzostwa Polski w ergometrze to świetna impreza, w której brałam udział zarówno jako zawodniczka, a teraz jako organizatorka. Pozornie ergometr nie wydaje się być ciekawym urządzeniem i często też w siłowniach stoi zapomniany, ale w środowisku akademickim jest bardzo popularny. Widać to choćby po frekwencji na naszej imprezie. Spotkać tu można miłośników rozmaitych aktywności np. trójboju, ale też wioślarzy i członków kadry narodowej w różnych kategoriach wiekowych. Do tych zawodów uczestnicy długo się przygotowują, robiąc wagę i szlifując formę. Teraz pozostało im już tylko cieszyć się owocami swojej pracy – powiedziała Hanna Matula z AZS Warszawa, koordynatorka imprezy.

Pewne jest, że większość z ubiegłorocznych zwycięzców nie obroni tytułów. Po trzech wygranych z rzędu zabraknie Piotra Kotyli, który, jak przyznał z uśmiechem, chce dać szanse innym. Na liście zgłoszonych nie ma też Klaudii Pankratiew, która zdobyła złoto w wadze lekkiej, i Anny Khilbenko, która triumfowała w wadze open. Powtórzyć sukces sprzed roku może tylko Jan Aleksandrowicz z Politechniki Gdańskiej, któremu pierwsze miejsce w wadze lekkiej dał wynik 2:59.5. Zaznacza on jednak, że jest daleki od tamtej formy. Pytanie teraz – w jakiej formie będą jego rywale?

– Pewnie trochę rozczaruję, ale miałem trudne ostatnie trzy miesiące i totalnie nie jestem w formie. Startuję w AMP-ach, ale realnie patrząc, nie mam szans na podjęcie równej i emocjonujące walki o medal. Jako doświadczony sportowiec oczywiście dam z siebie wszystko, ale uważam, że mój czas raczej będzie w granicach 3:08-3:10 niż 3:00 – szczerze wyznał Jan Aleksandrowicz.

Do poprawy czekają rekordy. Autorką najstarszego wciąż nie pobitego rezultatu jest Martyna Mikołajczak (od sezonu 2013/2014 wynosi on 3:25.7 dla kategorii lekkiej). Dla wagi open kobiet najlepszy wynik to 3:08.03 i ustanowiony został przez Annę Wierzbowską w sezonie 2014/2015. Natomiast wśród panów rekordowe czasy posiadają Michał Szpakowski – 2:44.0 (waga open) z sezonu 2018/2019 i Paweł Widawski (waga lekka) – 2:54.3, co jest najbardziej świeżym wynikiem na tej liście, bo padł w sezonie 2019/2020.

Akademickie Mistrzostwa Polski w ergometrze wioślarskim rozpoczną się 24 marca przy ul. Kartezjusza 1. Ceremonia otwarcia zawodów o godzinie 9:40. Złotego medalu w klasyfikacji drużynowej będą zawodniczki Uniwersytetu Gdańskiego i zawodnicy Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy.
Organizatorem wydarzenia jest Akademicki Związek Sportowy Warszawa.

Partnerami wydarzenia są: Wojskowa Akademia Techniczna, m.st Warszawa, Polski Związek Towarzystw Wioślarskich, 4F Fuel. Cykl Akademickich Mistrzostw Polski wspierają sponsor strategiczny Akademickiego Związku Sportowego – PZU oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki.

Foto: Kamil Rojek